Cały czerwiec loty na tym samym pułapie cenowym i to w rozsądnym :), dobre ceny i na wylot i na powrót

Balice nie muszą się odradzać bo latają do Oslo, czyli w tak ciężkich czasach jednak okazuje się że większość portów lotniczych świeci pustkami, a inne latają? To jaka to polityka.

No i bardzo dobrze, niech loty się na nowo odrodzą to będziemy mogli spokojnie podróżować i zwiedzać, bo każdy ma już dość siedzenia w domu. Marzy nam się jakaś wycieczka, Norwegia jest piękna, rejs po fiordach to byłby relax.

Fajnie że Ryanair rozwija się i inwestuje w nowe lotniska i w nowe loty. Gardermoen dawniej nie miało wiele ofert, teraz co najmniej trzy linie tam latają bezpośrednio z Polski.

Linie Ryanair przynajmniej latają cały czas z Krakowa, Norwegian zamknął swoje połączenia aż do 20 maja, wtedy rusza pierwszy lot z Balic, także gdyby nie Wizz Air byłoby ciężko pracować i wracać do Polski.

To dziwne, po co jedno lotnisko w Oslo zawiesza a inne przyjmuje loty? Może maja remont pasa startowego przy okazji pandemii, a tak na serio ważne że cokolwiek lata do Norwegii, inne państwa gorzej mają.

Ale okazuje się że dlatego wprowadzili lotnisko Gardermoen od lipca, bo loty na Torp są zawieszone przez cały obecny sezon letni, pierwsze startują od 31 października dopiero:/

Oslo-Torp położone jest 110 kilometrów na południe od Oslo, natomiast Oslo-Gardermoen 48 km na północ od Oslo, to zdecydowanie bliżej do centrum miasta.

No wreszcie oba lotniska w ofercie tanich linii Ryanair, nie zawsze tylko Torp. Ja zdecydowanie bardziej wole latać na Gardermoen, bliżej mam do roboty.