Irlandia jest piękna, jeszcze żeby loty były tańsze, to już byłoby wtedy można częściej tam latać, chodzi mi oczywiście o terminy wakacyjne bo głównie wtedy mam urlop a bilety najdroższe w tych terminach.

Różnice w cenach zależą od popytu na dany termin, jeśli dużo miejsc zapełni się w samolocie z automatu system winduje ceny biletów do góry, jeśli mało - długo utrzymuje się niska cena - ot cała filozofia.

Niektóre dni maja ceny poniżej 100 zł, świetna oferta do Belfastu, jak musiałam lecieć to ponad 1000 zł było, skąd taka promocja? Skąd takie różnice w cenach.

Na szczęście to już za nami, loty są realizowane regularnie, wiele się zmieniło odnośnie dni i godzin, ale najważniejsze że latamy. Do Belfastu obecnie wielkie zniżki. Polecam zakup właśnie teraz.

Oby ta sytuacja się już nie powtórzyła, bo znowu będziemy żyć jak w klatkach, póki co ja korzystam z lotów, podróżuje tam gdzie jest tanio. Przynajmniej szukam takich kierunków gdzie będzie mnie stać na bilety.

Wszyscy czekają w napięciu do zniesienia nałożonego czasu bez latania, czyli do 10 dni, może po tym okresie wolno i sukcesywnie loty powrócą, nie wyobrażam sobie dłuższych postojów.

MY TUTAJ NIE MAMY RACZEJ NIC DO GADANIA, TO LINIE USTALAJĄ ZASADY I TRZYMAJĄ SIĘ ICH BEZ USTĘPSTW.

Dostałam informację, że od 1 listopada zmieniają się warunki co do bezpłatnej odprawy. Wiecie o tym że tanie linie wprowadzają bezpłatną odprawę dopiero od 4 dni do kilku godzin przed lotem :/ co moim zdaniem znacznie utrudnia przygotowania do podróży. Teraz jest 7 dni przed. Kto jest tego samego zdania?

Lecę z samym bagażem podręcznym, moje pytanie brzmi kiedy najpóźniej powinienem stawić się na odprawę na lotnisku?